Musica affectum movet – od wieków filozofowie i teoretycy muzyki wierzyli w poruszającą siłę muzyki. Już w poglądach starożytnych miała ona moc wychowawczą i wpływania na ludzką wolę. Jednak to w baroku ta szczególna funkcja muzyki i to w znacznie szerszym zakresie zafascynowała myślicieli. Coś, co dla każdego z nas jest sprawą wręcz oczywistą, wówczas było przedmiotem naukowych rozpraw. Sam Kartezjusz w Namiętnościach duszy próbował wykazać racjonalny sposób wywoływania emocji. To między innymi poglądy francuskiego filozofa inspirowały ówczesnych muzyków, którzy starali się znaleźć techniki, pozwalające na kontrolę nad ludzkimi uniesieniami. Muzyka zależnie od zawartej w słowach treści mogłaby wzbudzać radość lub smutek, miłość lub nienawiść, podziw lub też zazdrość.

Opracowywaniem różnorakich figur retorycznych, związanych z melodią, harmonią czy innymi elementami sztuki kompozytorskiej, zajmowało się wielu teoretyków XVII i początku XVIII wieku. Tworzyli – nie zawsze precyzyjne i jednoznaczne – katalogi, jakich technik kompozytorskich używać, a jakich się wystrzegać, by u słuchacza wywołać właściwą reakcję emocjonalną.

Ten sposób myślenia przy komponowaniu towarzyszył właściwie wszystkim twórcom tamtego czasu, a zatem i autorom dzisiejszych utworów. Święta wielkanocne to zarazem czas radosny, ale i skłaniający do refleksji nad dziełem zbawienia – jakąż łaską jest Jezus dający nam przez swoje zmartwychwstanie szczęście wieczne. Tego rodzaju rozmyślania i afekty można odnaleźć w tych właśnie kompozycjach.

Pośród grona twórców, których utwory Państwo usłyszą, znaleźć można sztandarowe postacie niemieckiego baroku, tj. Heinricha Schütza i Jana Sebastiana Bacha. Jednak pojawią się również kompozycje mniej znanych, wręcz zupełnie zapomnianych postaci, jak mediolańczyk Giovanni Paolo Cima (pierwszy w historii kompozytor, który opulikował sonaty triowe) czy Johann Schein – jeden z poprzedników Bacha na stanowisku kapelmistrza w Weimarze i kantora w Lipsku. Nie zabraknie i polskiego akcentu – posłuchamy zarówno opublikowanych w Wenecji utworów Mikołaja Zieleńskiego w nurcie seconda prattica, jak i Laetare Ierusalem Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego w archaizującym stylu prima prattica. W nastrój wielkanocnej radości wprowadzi zaś hymn Regina coeli z repertuaru chorału gregoriańskiego.

Wokalistom podczas koncertu w wielu utworach towarzyszyć będzie zespół instrumentalistów. Realizować oni będą partię tzw. basso continuo. Technika ta – harmonicznego podparcia zespołu linią głosu basowego – zyskała w baroku ogromną popularność i wiązała się ściśle z przemianami, które miały miejsce w ówczesnej muzyce. To właśnie wtedy rodziła się tonalność dur-moll, której zasady towarzyszą nam praktycznie do dziś, choć już w znacznie zmienionej formie.

/Piotr Wojciechowski/

Koncert wielkanocny RESURREXIT!

Zapraszamy serdecznie na koncert wielkanocny „RESURREXIT!”

Utwory barokowe, mistrzów o znanych nazwiskach, oraz mniej znane – radosne, energetyczne, refleksyjne… Polifonia, utwory zespołowe, duety, tercety…:-)

Zaśpiewamy ponownie z towarzyszeniem basso continuo (Magdalena Piekarczyk  – wiolonczela barokowa oraz Janek Strojewski – gitara)

21 kwietnia, ok. godz. 15.15, kościół pw. św. Klemensa, ul. Karolkowa 44, Warszawa.

Przyjdźcie razem z przyjaciółmi! 🙂